niedziela, 31 sierpnia 2014

Konta shell o małych pojemnościach, czyli gigabity za kilka złotych...


Konta shell 50GB za 10zł

Jak wyglądają oferty typu 50GB za 10zł, 100GB za 20zł i podobne? Zazwyczaj mamy trzy możliwości:
> są to konta seedbox na tanim serwerku z atomem / core i3
> są to konta shell na tanim serwerku z atomem / core i3 i łączem 100Mbps
> są to konta na trochę większej i przeładowanej maszynie z łączem 1000Mbps

Czy będziesz zadowolony z wyboru takiego konta? Jeśli interesują Cię jedynie seedboxy, to zapewne tak. W wypadku kont z dostępem graficznym sytuacja wygląda nieco inaczej. Aby utrzymać tanie konta na 1000Mbps, hoster ma dwie możliwości: zmniejszyć koszty obsługi i własny zarobek lub podnieść liczbę osób na serwerze. Jeżeli dostajemy konta o małych pojemnościach rzędu 50G, to zapewne nasz usługodawca wybrał drugi wariant...

Mały eksperyment myślowy:


Serwer 1
Serwer 2
Serwer 3
CPU
Atom N2800
Core i3 2100
Xeon E3 1230v3
RAM
2GB
4GB
32GB
Dysk
1 x 1TB SATA
2 x 2TB SATA
2 x 2 TB SATA
Realna pojemność
~ 930GB
~ 3720 GB
~ 3720 GB
RAID
-
RAID 0 SOFT
RAID 0 HARD
Cena serwera
~ 100zł
~ 200zł
~ 330zł
Zastosowanie
konta seedbox
konta shell
konta shell

To nie jest jedyny koszt naszego hostera. Przydałby się jeszcze administrator, który obsłuży bieżące awarie i jakiś miły konsultant telefoniczny lub mailowy do odpowiedzi na zapytania klientów. Dodatkowo hoster chciałby też coś zarobić. Konta seedbox nie wymagają szczególnej uwagi, dlatego do ceny serwera doliczymy 150zł. Odnośnie kont shell, klienci zazwyczaj mają więcej życzeń i zapytań do obsługi (jak zrobić X, nie działa mi Y...), dlatego do kosztu maszyny doliczymy 300zł.

Całkowity koszt do rozłożenia na użytkowników przedstawia się następująco:
Serwer 1: 250zł
Serwer 2: 500zł
Serwer 3: 630zł

Pozostawianie wolnego miejsca na maszynie, które będzie bezużytecznie leżało odłogiem jest pozbawione sensu. Każda osoba która prowadzi biznes, chce w pełni wykorzystać potencjał danej maszyny. Lepszym rozwiązaniem jest dodanie więcej przestrzeni klientom (i tym samym stworzenie bardziej konkurencyjnej oferty) niż pozwolenie na to, aby została zmarnowana. Tak więc teoretyczna maksymalna ilość klientów na poszczególnych maszynach prezentuje się następująco:


Serwer 1
Serwer 2
Serwer 3
MAX kont 50GB:
18
74
74
MAX kont 100GB:
9
37
37
MAX kont 200GB:
4
18
18

Przyjmijmy wersję drugą: 100GB konta. Serwer 1 to jedynie konta seedbox. Tak więc mamy tam 9 x rTorrent (9 klientów) + serwer www + PHP + być może jakieś skrypty administratora. rTorrent nie jest wymagający pod względem mocy obliczeniowej, serwer www który ma za zadanie obsłużenie jedynie kilku osób w tym samym czasie również nie. Pojedynczy dysk twardy jest wystarczający. Klienci nie mogą uruchamiać dodatkowych programów, a połączenie internetowe pozwala na maksymalnie 125MBps (megabajtów na sekundę, czyli dokładnie 1000Mbps – megabitów na sekundę). Talerzowy dysk twardy powinien osiągać transfery od ok. 90MBps do 150MBps.

Drugi przypadek jest zdecydowanie najgorszy. Hoster chce upchnąć ponad 30 osób na maszynie, która ma małe ilości ramu, słaby procesor i jedynie dwa talerzowe dyski twarde. Całości dopełnia programowa macierz RAID, która dodatkowo obciąża procesor i RAM takiego serwera. Skutkuje to tym, że gdy klient próbuje uzyskać dostęp do pulpitu zdalnego, pojawiają się spore lagi. Na pojedyncze odświeżenie ekranu trzeba czekać czasami nawet kilkanaście sekund, co w wypadku wykonania paru prostych czynności (uruchomienie przeglądarki, wybranie pliku do przesyłania, uruchomienie wysyłania) przeciąga się do 20-minutowej „zabawy”. Niewielkie zasoby ramu szybko się kończą i serwer zaczyna swapować. Wykonanie jakiejkolwiek akcji staje się po prostu niemożliwe. Gdy na domiar złego jeden z naszych sąsiadów postanowi zapuścić wypakowanie 10G rara, to mamy pozamiatane. Najlepiej się wylogować i zaczekać do 4 rano. Wtedy zazwyczaj się rozluźnia...

Trzeci przypadek jest po prostu kiepski. Tutaj co prawda mamy silny procek i sporo ramu, które poradzą sobie z większą ilości odpalonych jednocześnie programów, jednak na serwerze jest nadal ponad 30 osób. Cache w naszej sprzętowej macierzy zapewne szybko się zapcha, jeśli kilka osób odpali rara jednocześnie. Konta na tym serwerze przez większość czasu będą działać „średnio”, a tylko czasami naprawdę źle (jak to ma miejsce przez większość czasu na serwerze 2). Wiele tutaj zależy od naszych sąsiadów. Jeśli trafimy na ludzi, którzy nie będą mielić rarem i nie seedują dużej ilości popularnych torrentów, to komfort korzystania z tej maszyny będzie zbliżony do kont droższych o kilka złotych. Pytanie brzmi: czy warto liczyć na szczęście?

Co by było gdyby ktoś zamiast oferować 100GB konta, postanowił sprzedawać 50GB? Więcej osób to większa szansa na to, że ktoś będzie mielił rarem, więcej odpalonych jednocześnie przeglądarek internetowych, więcej odpalonych jednocześnie download managerów, więcej odpalonych jednocześnie... a łącze do internetu i konfiguracja dysków bez zmian. W pewnym momencie uruchomienie pulpitu zdalnego staje się niemożliwe, więc więc jedynym przeznaczeniem takiego serwera stają się seedboxy.

Dlaczego serwery są przeładowane?
> Lepszy sprzętowo serwer kosztuje więcej pieniędzy, aby konkurować cenowo należy zwiększyć liczbę użytkowników. W przypadku „upychania ile się da”, byle by konta były za 20zł, prowadzi to do pogorszenia jakości usługi.
> Gorszy sprzętowo serwer jest tańszy, więc można oferować gorszą jakość usługi z tą samą pojemnością konta co konkurencja, a jednocześnie zarobić więcej.
> Część klientów patrzy jedynie na cenę. Mając do wyboru sprawnie działające konto 200GB za 35zł i kiepską usługę o tej samej pojemności za 25zł, kupią konto za 25zł.

Ostatnia tabela w tym arcie:


Serwer 2
Serwer 3
Przeznaczenie
shell
shell
Ilość osób przy 100GB kontach
37
37
Cena serwera
200zł
330zł
Cena serwera + koszty hostera + zysk hostera
500zł
630zł
Za ile hoster może zaoferować 100GB konto w przeliczeniu na użytkownika
13,51zł
17,03zł

Skąd mam wiedzieć czy serwery są przeładowane?
> Patrz na stosunek pojemności konta do jego ceny.
> Zapytaj swoich znajomych o działanie danego konta.
> Zapytaj o opinię osób które korzystały z kilku kont od różnych dostawców.
> Czytaj świeże (nie sprzed 2 lat, tylko z ostatniego pół roku) opinie w Internecie na temat danego hostera (niekoniecznie na jego stronie lub na jego blogu).
> Testuj. Czasami warto spróbować czegoś nowego. Gdy na rynku pojawia się nowy usługodawca, zazwyczaj stara się przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów. W tym celu zapewne zaoferuje dobrej jakości usługę w niższej cenie niż konkurencja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz